Woski zapachowe nie są jeszcze tak dobrze znanym produktem na polskim rynku, ale coraz więcej miłośników aromoterapii również po nie zaczyna sięgać. Czym jest wosk zapachowy? Jak go używać? Jakich akcesoriów do tego potrzebujemy?
Wosk zapachowy występuje również pod nazwą wosk do kominka. Kominek określa akcesorium, które jest używane do jego palenia. Wielu z nas na pewno skojarzyłoby go z kominkami do podgrzewania olejków eterycznych. I rzeczywiście są to niemal identyczne akcesoria. Jednak z jednym zastrzeżeniem. Woski zapachowe bardzo często są barwione. Jeśli misa kominka nie posiada warstwy ochronnej – np. szkliwienia – może się odbarwić. Dlatego warto sięgnąć po dedykowany woskom produkt.
Głównym akcesorium, którego potrzebujemy do palenia wosku zapachowego, będzie zatem znany nam podgrzewacz z misą. Te mają różnorodne kształty i wielkości. Niezbędnym akcesorium są również popularne świeczki typu tealight.
Wosk zapachowy umieszczamy w misie podgrzewacza. Płomień tealight’a podgrzewa ją na tyle mocno, że wosk ulega topnieniu. Dużą zaletą wosków zapachowych jest to, że wykonane są „tłustych materiałów”, a te doskonale przenoszą i długo uwalniają zapachy. Do ich produkcji może być wykorzystywany wosk parafinowy bądź różne odmiany wosków roślinnych. Te pierwsze rozpuszczają się znacznie wolniej w porównaniu do wariantów roślinnych.
Wosk do kominka występuje w kostkach o różnej gramaturze. Kostkę można dzielić i umieścić w podgrzewaczu pożądaną ilość. Jaką? Zależy to od wielkości misy i wielkości pomieszczenia, w którym wosk będzie palony, a także od osobistych preferencji. Na początek najlepiej zamieścić nieco mniejszą ilość, by sprawdzić intensywność zapachu.
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy to od samego surowca. Każdy wosk, po określonym czasie palenia, ulotni cały swój zapach – może to być kilka do kilkunastu godzin. Trzeba też pamiętać, że zapach ulatnia się (ulega dyfuzji) nie tylko w procesie spalania. Jeśli po jednokrotnym paleniu zapach wosku utrzymuje się, należy go zabezpieczyć, na przykład owijając miseczkę folią i odstawiając w zacienione, chłodne miejsce, by móc wykorzystać go ponownie.